
Tylko proszę, nie piszcie, że „prawie” robi wielką różnicę ;-). Powiedzmy, że to kuleczki otrzymane domowym sposobem najbardziej w smaku przypominające popularne pralinki (choć nie są tak delikatne i lekkie). Nie będę specjalnie zachęcać, bo i tak je zrobicie! Są pyszne. Czekam na relacje!
Składniki na około 35 – 40 pralinek:
- 125 ml wody
- 100 g cukru
- 250 g masła
- 250 g mleka w proszku („niebieskiego”)
- 250 g wiórków kokosowych
- pół kieliszka spirytusu
- 2 duże zmielone wafle lub pokruszone dokładnie wafelki do lodów (dodałam około 8 wafelków)
- około 40 sztuk migdałów bez skórki
Dodatkowo:
- 100 g wiórków kokosowych, do obtoczenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Wodę z cukrem zagotować, do rozpuszczenia się cukru. Wyłączyć, wystudzić. Dodać pozostałe składniki (oprócz migdałów) i zmiksować do połączenia. Masa będzie dość płynna (nie panikować!) więc umieścić ją w lodówce na około 45 minut.
Po schłodzeniu i zgęstnieniu wyjąć z lodówki. Formować nieduże trufelki, wielkości orzecha włoskiego, wkładając do środka każdej z nich migdałek.
Obtoczyć w wiórkach kokosowych i schłodzić. Przechowywać w lodówce.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga