
Najsmaczniejsze ptysie, jakie można sobie wymarzyć. Ciasto parzone jest perfekcyjne i bardzo lekkie. Z przepisu na nie korzystam od lat. Do wyboru z nadzieniem z bitej śmietany lub piankowym nadzieniem galaretkowym. Czyż nie są słodkie? 😉
Składniki na ptysie (20 sztuk):
- 1 szklanka wody (250 ml)
- 90 g masła
- 1 szklanka mąki pszennej (160 g)
- 4 duże jajka
- szczypta soli
W garnuszku zagotować wodę z masłem i solą. Na gotującą się wodę wsypać mąkę pszenną, energicznie mieszając drewnianą łyżką, by całość się nie przypaliła, przez około 2 – 3 minuty. Ciasto jest gotowe gdy ma szklisty wygląd i odchodzi od ścianek garnka. Zdjąć z palnika i pozostawić do wystudzenia.
Po tym czasie utrzeć z jajkami do połączenia i uzyskania gładkiego, jednolitego ciasta: jajka dodajemy po jednym, stopniowo jedno po drugim, za każdym razem miksując do połączenia się wszystkich składników (to ważne). Ciasto przełożyć do worka cukierniczego z ozdobną końcówką w kształcie gwiazdki.
Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia wyciskać okrągłe porcje ciasta (5 cm), w sporych odstępach (ciasto mocno rośnie).
Piec w temperaturze 200ºC przez około 25 – 30 minut. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika, wystudzić, przekroić wzdłuż.
Ptysie nadziewać bitą śmietaną lub różową masą piankową.
Różowa masa piankowa:
- 4 białka
- pół szklanki drobnego cukru lub cukru pudru
- 1 opakowanie galaretki wiśniowej
- 1 szklanka wody (250 ml)
Białka z cukrem ubić nad parą na sztywna pianę.
Galaretkę rozpuścić w 1 szklance wody i pozostawić do wystudzenia. Gdy zacznie tężeć, dodać do ubitych białek i ubić. Jeśli uważamy, że masa nie jest wystarczająco stężała by nadziewać ptysie, należy wstawić ją na chwilę do lodówki (uwaga: tężeje bardzo szybko).
Bita śmietana:
- 750 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
- 4 łyżki cukru pudru (lub więcej, do smaku)
- 1 łyżeczka pasty z wanilii lub ziarenek z 1 laski wanilii
Śmietanę kremówkę połączyć z cukrem i wanilią, ubić do sztywności.
Uwaga: ptysie na załączonych zdjęciach są nadziewane bitą śmietaną.
Smacznego :-).


Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga