Żegnamy już wakacje, ale z pewnością nie żegnamy jeszcze lata :-). Maliny u mnie w ogródku są w pełni owocowania, wykorzystuję je do porannych płatków, do wypieków i deserów, robię soki na zimę. Powstał też najwspanialszy sernik z malinami bez pieczenia, z dużą ilością malin, na chrupiącym spodzie z nutelli i sucharków. Dla mnie rewelacyjne połączenie, wspaniały smak, do którego na pewno z chęcią wrócicie :-).
Składniki na chrupiący spód:
- 150 g sucharków
- 240 g nutelli, w temperaturze pokojowej
Sucharki umieścić w mocnym woreczku (np. z zapięciem) i uderzać mocno wałkiem lub tłuczkiem, do ich pokruszenia. Część sucharków pokruszy się na pył, ale chcemy (i pozostawiamy) też większe okruchy lub kawałeczki, które będą potem chrupały w serniku. Wymieszać dokładnie z nutellą, do połączenia.
Formę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia, sam spód, boków niczym nie smarować. Masę sucharkową przełożyć na spód formy, wyklepać z niej spód, lekko uciskając, by się zbyt mocno nie kruszył podczas krojenia.
Składniki na masę serową:
- 250 ml (1 szklanka) jogurtu greckiego, w temperaturze pokojowej
- 250 g twarogu tłustego lub półtłustego zmielonego trzykrotnie, w temperaturze pokojowej
- pół szklanki cukru pudru
- 2 łyżeczki pasty z wanilii lub nasionka z 1 laski wanilii
- 1 szklanka śmietany kremówki 30% lub 36%, schłodzonej
- 10 g żelatyny w proszku (2,5 łyżeczki) lub 3 listki żelatyny + 50 ml wody
- 200 g malin
W misie miksera umieścić jogurt grecki, twaróg, cukier puder, wanilię. Zmiksować (końcówki miksera do ubijania białek) do otrzymania jednolitej, bezgrudkowej masy.
Żelatynę w proszku zalać 50 ml zimnej wody, odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Zdjąć z palnika i lekko przestudzić.
Do jeszcze lekko ciepłej żelatyny dodać łyżkę masy serowej, dokładnie rozprowadzić. Dodać kolejne 2 łyżki i znowu wymieszać, obserwując, czy nie ma grudek. Tak zaprawioną żelatynę dodać do masy serowej i natychmiast zmiksować, do połączenia.
W osobnym naczyniu umieścić schłodzoną śmietanę kremówkę. Ubić do sztywności. Dodać ją do masy serowej, w dwóch turach i delikatnie wymieszać z masą serową. Na samym końcu dodać maliny i delikatnie wymieszać.
Na spód sucharkowy wyłożyć masę serową. Wyrównać szpatułką. Schłodzić przez kilka godzin w lodówce, najkorzystniej przez noc. Po tym czasie schłodzony sernik uwolnić z formy a na wierzch wyłożyć gęstniejącą frużelinę malinową. Sernik z malinami można ozdobić bezikami.
Frużelina malinowa:
- 220 g malin, świeżych lub mrożonych + 80 g malin dodatkowo
- 1 łyżeczka żelatyny w proszku (4 g) lub 1 listek żelatyny
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody
Żelatynę w proszku zalać 2 łyżkami wody, odstawić do napęcznienia.
W małym garnuszku wymieszać 220 g malin z cukrem. Postawić na palniku o średniej mocy i podgrzewać do rozpuszczenia się cukru (maliny puszczą sporo soku). Dodać wodę z mąką, dobrze wymieszać, zagotować, zdjąć z palnika.
Napęczniałą żelatynę dodać do gorących owoców i wymieszać, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Dodać resztę malin (80 g), delikatnie wymieszać i pozostawić do wystudzenia.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga