Mlecznoczekoladowa tarta bez pieczenia z malinami. Spód to prosty spód ciasteczkowy, mus czekoladowy bez jajek, świeże maliny – to musiało dobrze smakować ;). Tarta czekoladowa z musem z mlecznej czekolady i z malinami jest idealna na okres letni, mało wytrawna – to raczej słodka wersja dla łasuchów. Bardzo polecam.
Wypróbuj także moje inne przepisy na tarty.
Składniki na spód:
- 300 g ciastek czekoladowych z nadzieniem czekoladowym (tzw. markizy czekoladowe)
- 50 g mlecznej czekolady, połamanej i roztopionej
- 50 g masła, roztopionego
- 350 g malin
Ciastka, czekoladę i masło umieścić w misie malaksera i zmiksować do dokładnego pokruszenia się ciastek i powstania masy ciasteczkowej o konsystencji mokrego piasku. W przypadku braku malaksera – ciastka umieścić w mocnym woreczku (np. z zapięciem) i uderzać mocno wałkiem lub tłuczkiem, do ich dokładnego pokruszenia, na końcu połączyć z roztopionym masłem i czekoladą.
Przygotować formę do tarty z wyjmowanym dnem o średnicy dolnej 22 cm, górnej 26 cm i wysokości 5 cm (forma jest wysoka, można więc wykorzystać tortownicę o średnicy 24 cm i wyłożyć jej boki ciasteczkami do 3,5 cm wysokości). Wysypać do niej ciasteczkową masę, wcisnąć w dno i boki formy, lekko uklepać i wyrównać. Na dnie ułożyć maliny, dość blisko od siebie – ale nie ściśle, grzbietami do góry. Schłodzić, do momentu przygotowania nadzienia.
Składniki na mus z mlecznej czekolady:
- 500 ml śmietanki kremówki 36%, schłodzonej
- 200 g mlecznej czekolady, posiekanej
- 50 g gorzkiej czekolady, posiekanej
- 2 łyżki likieru Amaretto
- 1 łyżeczka (3 g) żelatyny w proszku + 15 ml zimnej wody
Żelatynę w proszku zalać wodą, wymieszać, odstawić na 10 minut do napęcznienia.
180 ml śmietanki kremówki podgrzać w małym garnuszku, prawie do wrzenia, zdjąć z palnika. Dodać napęczniałą żelatynę, wymieszać do jej rozpuszczenia. Dodać likier Amaretto, obie czekolady, odstawić na 2 minuty, bez mieszania. Po tym czasie wymieszać, do roztopienia się czekolady. Odstawić do przestudzenia, sos czekoladowy powinien być wystudzony do temperatury pokojowej lecz powinien pozostać płynny. W misie miksera ubić resztę śmietanki kremówki, na sztywno. Stopniowo, w 3 turach dodawać do ubitej kremówki sos czekoladowy, delikatnie mieszając rózgą kuchenną, tylko do połączenia. Tak przygotowany mus czekoladowy przelać na spód tarty i na maliny. Schodzić przez noc w lodówce.
Kolejnego dnia tartę wyjąć z formy, podawać z dodatkowymi malinami na wierzchu.
Tarta czekoladowa z musem z mlecznej czekolady i z malinami powinna być przechowywana w lodówce.
Smacznego!
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga