Czy próbowaliście kiedyś lodów z porzeczki? Jeśli tak, wiecie, jakie są niezwykłe! Kwaskowe, soczyste porzeczki to najlepsze uzupełnienie tradycyjnych, domowych lodów. Pastelowy kolorek, owoce i ten smak – dla mnie to hit lata! Lody z czerwonej porzeczki łagodniejsze w smaku, jasnoróżowe; z czarnej – bardziej aromatyczne i zdecydowane. Jeśli na działce macie jeszcze porzeczki, nie dajcie im się zmarnować…!
Składniki na około 1 litr lodów:
- 250 ml mleka 3,2% (pełnego)
- 250 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
- 3 żółtka
- 1/3 szklanki cukru
- 500 g porzeczek czerwonych lub czarnych + pół szklanki cukru
Porzeczki (bez ogonków) zasypać cukrem (pół szklanki), postawić na palniku. Zagotować, mieszając, do rozpuszczenia się cukru. Zdjąć z palnika, przetrzeć przez sitko, odstawić, wystudzić.
Do garnuszka przelać mleko i kremówkę. Wymieszać i doprowadzić do wrzenia.
W międzyczasie, zanim mleko się zagotuje, w misie miksera umieścić żółtka i cukier. Utrzeć (trzepaczki miksera do ubijania białek) do uzyskania jasnego i puszystego kremu (kogel mogel). Do otrzymanego kremu dodać połowę zagotowanego mleka, zmiksować.
Mleko z żółtkami z powrotem przelać do garnuszka z pozostałym mlekiem i podgrzewać. Podgrzewać na małym ogniu, mieszając łyżką, do lekkiego zgęstnienia: mieszanka powinna lekko oblepiać łyżkę (będzie lekko gęsta). Natychmiast zdjąć z palnika, nie doprowadzając do wrzenia – krem by się natychmiast zwarzył. Wystudzić, następnie wymieszać z przetartymi porzeczkami, przykryć folią spożywczą i schłodzić do temperatury lodówkowej.
Tak wygląda przygotowana mieszanka lodowa przed włożeniem do lodówki (zrobiłam dwie porcje, z porzeczki czarnej i czerwonej):
Schłodzoną mieszankę przelać do maszyny do lodów i dalej postępować według instrukcji jej producenta. Przełożyć do pojemniczka i włożyć na kilka godzin do zamrażarki.
Lody można również wykonać bez maszyny – schłodzone składniki zmiksować, przelać do pojemnika, włożyć do zamrażarki. Podczas chłodzenia mniej więcej co 30 minut przez pierwsze 3 godziny zmiksować, by nie wytworzyły się kryształki lodu i lody były bardziej puszyste. Zamrozić.
Smacznego :-).
A teraz – aaa… dzieci, pomóżcie, lody się topią!!! 😉
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga