W zasadzie to ulubionych chlebów pszennych mam teraz kilka. Co dojdzie mi nowa książka do kolekcji – dochodzi i nowy ulubiony przepis na chleb ;). Ten ulubiony chleb pszenny na zakwasie obecnie plasuje się gdzieś w czołówce. Tak się składa, że to również jeden z naj naj Daniela Stevensa (autora książki 'Bread’, River Cottage Handbook). Chleb jest niesamowicie pyszny, ale zarazem bardzo klasyczny i neutralny w smaku, taki najzwyczajniejszy na świecie chleb. Z większymi, nieregularnymi dziurami. Bardzo wilgotny, ze sprężystym miąższem. Z bardzo chrupiącą skórką. Najlepszy na ciepło…
Składniki na 2 bochenki.
Wieczór wcześniej (składniki na zaczyn):
- 650 ml lekko ciepłej wody
- 500 g mąki pszennej chlebowej
- 1/4 – 1/3 szklanki aktywnego zakwasu (pszennego lub żytniego)
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, następnie przykryć folią spożywczą, pozostawić w temperaturze pokojowej na noc.
Składniki na ciasto właściwe:
- 600 g mąki pszennej chlebowej
- 25 g soli
- cały wcześniejszy zaczyn
Ciasto można zagnieść ręcznie lub wyrobić mikserem. Ręcznie: mąkę wymieszać z solą i zaczynem- powstałe ciasto będzie mokre i dość lepiące, nie należy jednak dosypywać dużo więcej mąki. Wyrobić do powstania gładkiego, jednorodnego ciasta. Najłatwiej zrobić to dobrym mikserem: miksować ciasto około 10 minut, do gładkości.
Ciasto uformować w kulę, umieścić w naczyniu. Przykryć folią spożywczą i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 4 godziny. W tym czasie, w równych, godzinnych odstępach ciasto składać (czyli 3 razy w ciągu 4 godzin). Sprzyja to napowietrzaniu, powstawaniu dużych dziur w chlebie (które po ostatnim wyrabianiu będą wyraźnie widocznie) oraz wzmocnieniu siatki glutenowej. Po tym czasie ciasto podzielić na 2 części, uformować bochenki, umieścić je w oprószonych mąką koszach do wyrastania. Przykryć szczelnie folią spożywczą, pozostawić na 2 – 3 godziny do wyrośnięcia.
Chleb piec z parą, najlepiej na kamieniu, przez około 40 minut. Pierwsze 10 minut w temperaturze 250ºC, po 10 minutach obniżając temperaturę do 200ºC. Wyjąć z piekarnika i wystudzić na kratce: bochenki powinny być ładnie wypieczone i głuche po uderzeniu od spodu.
Smacznego!
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga