Ciasteczka budyniowe inspirowane pierwszym przepisem z cudownej książki „Sweet” Yotama Ottolenghi i Helen Goh, ale tym razem wykonane według mojego przepisu na najprostsze ciasteczka maślane. Wystarczy do ulubionych ciastek maślanych dodać proszek budyniowy by uzyskały wspaniały, wciągający smak ulubionego deseru. Ja jestem bardzo „waniliowo-budyniowa”, moje dziewczyny lubią budynie czekoladowe, a teraz można łatwo wykonać ciasteczka o takim smaku :). Budyń to skrobia, która nadaje jednocześnie ciasteczkom kruchości i piaskowej struktury. Polecam przełożone dżemem.
Składniki na ciasteczka budyniowe – około 15 sztuk:
- 120 g masła (nie margaryny do pieczenia), schłodzonego i pokrojonego w kostkę
- 3 łyżki cukru pudru
- 150 g mąki pszennej
- 40 g budyniu w proszku (1 opakowanie bez cukru) np. waniliowego lub śmietankowego
Wszystkie składniki szybko posiekać nożem, zagnieść i krótko wyrobić; można również zmiksować w malakserze. Uformować kulę, spłaszczyć, owinąć folią spożywczą, schłodzić w lodówce przez około 30 minut.
Po tym czasie z ciasta formować kuleczki mniejsze od orzecha włoskiego (mocno rosną), układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Spłaszczać widelcem, nadając jednocześnie wzorek ciasteczkom. Ponownie schłodzić w lodówce przez 1 godzinę.
Piec około 12 – 15 minut w temperaturze 200ºC (z termoobiegiem) lub do zarumienienia się brzegów. Pod koniec pieczenia temperaturę można zmniejszyć do 180ºC.
Dodatkowo:
- dżem lub konfitura do przełożenia
Ciasteczka przekładać dżemem. Przechowywać do 7 dni, w puszce.
Smacznego!
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga