
Ciasteczka te są tak popularne, że aż dziwne, że do tej pory nie znalazły się na blogu. Ale nic straconego :-). Są smaczne, lekko chrupiące, ciągnące w środku, delikatnie kokosowe. Najsmaczniejsze oczywiście z dżemem, ale smakują i bez niego. Polecam!
Składniki:
- 1 paczka kleiku ryżowego (190 g), bezsmakowego
- 3 jajka
- 250 g masła, w temperaturze pokojowej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia*
- pół szklanki drobnego cukru do wypieków
- cukier wanilinowy (16 g), niekoniecznie
- 4 czubate łyżki wiórków kokosowych
- 4 czubate łyżki sezamu
Ponadto:
- dżem do wypełnienia ciastek
W misie miksera umieścić masło i oba cukry; utrzeć do otrzymania jasnej, puszystej masy. Dodawać jajka, miksując po każdym dodaniu, do połączenia. Do powstałej masy wsypać pozostałe składniki z przepisu i zmiksować do połączenia.
Z masy ciasteczkowej formować kulki wielkości małego orzecha włoskiego, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w niewielkich odstępach (trochę urosną). W każdej kulce zrobić wglębienie okrągłym końcem drewnianej łyżki.
Piec w temperaturze 180ºC przez 20 – 25 minut (piekłam około 15 minut), do ciemnozłotego koloru.
Po ostudzeniu wgłębienia napełnić dżemem (jeśli dżem jest kupny, najpraktyczniejszy jest wyciskany).
Z przepisu wyszły mi 2 duże talerze ciastek.
* Jeśli jest taka potrzeba – użyj bezglutenowego.
Smacznego :-).

Przepis pochodzi z Galerii Potraw.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga