W końcu w moim ogródku pełnia sezonu malinowego :-). W tym roku trochę później niż zwykle, ale za to jak wyczekiwana! Z jednego zbioru postanowiłam zrobić domowy dżem. Na facebooku poradziłam się Was, co dodać do malin by uzyskać boski smak. W rezultacie znowu wybrałam wanilię… tak ją kocham :-). Wasze inne propozycje: mięta, czerwony pieprz i ocet balsamiczny, syrop różany, landrynki (!), rum i migdały, lawenda, żurawina, chilli, jeżyny, cynamon, imbir i… robaki ;-). Jakie są Wasze ulubione dodatki?
Składniki na 3 nieduże słoiczki:
- 1 kg malin
- 2 szklanki cukru (lub mniej, wedle smaku)
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
- 1 łyżka pasty z wanilii lub ziarenka z 1 laski wanilii
Wszystkie składniki umieścić w płaskim garnku. Wymieszać, zagotować. Zmniejszyć moc palnika i gotować przez około 2 – 3 godziny, na najmniejszej mocy palnika, bez pokrywki, aż woda odparuje na tyle, że dżem będzie miał odpowiednią 'kisielowatą’ konsystencję. Koniecznie mieszając od czasu do czasu. Najkorzystniej gotowanie konfitury rozłożyć na 2 – 3 dni, np. po pół godziny dziennie.
Pod sam koniec gotowania połowę dżemu przetrzeć przez sitko by pozbyć się nadmiaru pesteczek.
Jak sprawdzić, czy dżem jest gotowy? Do zamrażarki włożyć talerzyk. Na zamrożony wylać łyżkę gorącego dżemu. Jeśli zastygnie, a na powierzchni utworzy się skórka, która przy dotyku się pomarszczy – wystarczy już gotowania.
Słoiki wyparzyć (wrzącą wodą lub w piekarniku nagrzanym do 100ºC). Przelać wrzący dżem, dobrze zakręcić. Odstawić.
Pasteryzacja:
Spory garnek z szerokim dnem wyłożyć ręcznikami kuchennymi. Włożyć słoiki, jeden obok drugiego, nalać wrzątku do 3/4 wysokości słoików, doprowadzić do wrzenia (temperatura wlewanej wody musi się zgadzać z temperaturą słoików, nie może to być np. zimna woda wlewana na gorące słoiki, by nie pękły). Zmniejszyć moc palnika, przykryć i gotować około 20 minut. Po tym czasie słoiki wyjąć i zostawić do całkowitego wystudzenia. Niektóre osoby dodatkowo odwracają słoiki do góry dnem i owijają kocami, tak zostawiając do wystudzenia na całą noc.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga