Nie może być lata bez jagodzianek! To chyba jedne z moich najbardziej ulubionych słodkich bułeczek. Oczywiście, najlepsze z prawdziwymi leśnymi jagodami, ja musiałam się zadowolić borówką amerykańską… a oddałabym pół królestwa za kubek leśnych jagód! Przepis, którego nie musiałam długo szukać, uwielbiam bowiem przepisy na pieczywo od niezawodnej Tatter. Polecam bardzo, są wyśmienite!
Składniki na 16 jagodzianek:
- 500 g mąki pszennej chlebowej
- 7 g suchych drożdży lub 14 g świeżych drożdży
- szczypta soli
- 250 ml mleka
- 1 jajko
- 80 g masła, roztopionego (lub 60 ml oleju słonecznikowego)
- pół szklanki cukru
- 8 g cukru waniliowego
Jagodowe nadzienie:
- 300 g jagód
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
Wszystkie składniki na nadzienie wymieszać.
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).
Następnie ciasto ponownie krótko wyrobić, podzielić na 16 części, około 60 g każda. Formować okrągłe bułeczki, następnie z każdej z nich uformować placek (można rozwałkować, ja to robię dłonią) i na jego środku umieścić kopiastą łyżkę jagodowego farszu. Zlepić placki jak pierogi, dokładnie dociskając i uważając, by na łączeniu nie znalazła się odrobina mąki (bułeczki się nie skleją i otworzą podczas pieczenia). Każdą bułeczkę umieścić złączeniem w dół na blacie stołu i delikatnie lecz zdecydowanie rolować nadając jej kształt owalny. Gotowe umieścić na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawić do podwojenia objętości – od 30 – 45 minut (lub dłużej).
Wyrośnięte jagodzianki piec w temperaturze 180ºC przez około 20 – 22 minuty. Wyjąć i wystudzić na kratce. Polukrować.
Składniki na lukier:
- 1 szklanka cukru pudru
- kilka łyżek gorącej wody
Składniki rozetrzeć grzbietem łyżki. Najlepiej, by lukier był w miarę rzadki; nakładać pędzelkiem.
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki umieścić w maszynie w kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ’dough’ (1,5 h), po skończeniu którego ciasto wyjąć, krótko wyrobić i dalej postępować według powyższego przepisu.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga