Chleb na pszennym zakwasie, przygotowany z mieszanki mąk: pszennej, pszennej razowej i żytniej. Z bardzo chrupiącą i dobrze wypieczoną skórką, o sprężystym, drobnym miąższu… Bardzo polecam!
Składniki na 2 bochenki:
- 390 g aktywnego pszennego zakwasu
- 440 g mąki pszennej chlebowej
- 145 g mąki pszennej razowej
- 145 g mąki żytniej jasnej
- 360 ml wody
- 20 g soli
W misie miksera umieścić wszystkie składniki za wyjątkiem soli. Wyrabiać hakiem na wolnych obrotach przez 4 minuty, następnie zwiększyć prędkość na średnią i wyrabiać dodatkowe 3 minuty. Misę przykryć i odstawić na 20 minut. Po tym czasie ciasto oprószyć solą i miksować przez 1 minutę na wolnych obrotach, następnie 4 minuty na szybszych, do uformowania elastycznego ciasta. Ciasto przykryć, odstawić na godzinę na wyrastanie, po godzinie ciasto odgazować (krótko wyrobić), złożyć i znowu odstawić na godzinę.
Po tym czasie ciasto podzielić na 2 bochenki (według autorów przepisu na 3 bochenki, 500-gramowe). Ciasto uformować, ułożyć w oprószonych mąką koszach do wyrastania, przykryć dokładnie folią i włożyć do lodówki na 8 – 12 godzin.
Kolejnego dnia wyciągnąć z lodówki do temperatury pokojowej (25 stopni, więc nieco cieplejszej) i pozostawić na 1 – 4 godziny, aż bochenki powiększą się o 2/3 względem początkowego wymiaru.
Piekarnik rozgrzać do najwyższej temperatury (250ºC). Bochenki przełożyć na rozgrzany kamień, naciąć i piec z parą nie dłużej niż 40 minut, w połowie pieczenia obniżając nieco temperaturę (obniżyłam do 220ºC). Upieczone postukać od spodu – powinny być głuche. Wystudzić na kratce.
Smacznego :-).
Przepis pochodzi z ‚Bourke Street Bakery’ (autorzy: Paul Allam i David McGuinness).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga