Wspaniałe, miękkie, pachnące muffiny czekoladowe. Smakują troche bananowo, trochę kokosowo, trochę czekoladowo – smaki się równoważą :). Najlepsze jeszcze ciepłe, kiedy kawałki czekolady w środku się rozkosznie roztapiają. Może dlatego wciągają od pierwszego gryza i nie można się oprzeć kolejnym, koniecznie ze szklanką mleka!
Składniki na muffiny czekoladowe kokosowo – bananowe (12 sztuk):
- 350 g mąki pszennej
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 50 g wiórków kokosowych
- 140 g drobnego cukru do wypieków
- 30 g kakao
- 2 duże jajka
- 120 ml mleka kokosowego
- 120 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 3 średnie banany (400 g bananów bez skórki), rozgniecionych widelcem
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 200 g posiekanej gorzkiej czekolady (54%) lub chocolate chips
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Do naczynia przesiać mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sól, kakao. Wymieszać z wiórkami kokosowymi i cukrem, odłożyć.
W drugim naczyniu roztrzepać widelcem jajka z mlekiem kokosowym, olejem, ekstraktem z wanilii. Dodać rozgniecione banany i wymieszać.
Zawartość obu naczyń połączyć i wymieszać widelcem. Nie mieszać zbyt długo, tylko do połączenia się składników. Dodać posiekaną czekoladę i wymieszać.
Formę do muffinów wyłożyć 12 papilotkami. Ciasto rozdzielić pomiędzy papilotki, nakładając je prawie do pełna papilotki (zostawiałam wolne 3 mm od górnego brzegu papilotki). Piec w temperaturze 170ºC, bez termoobiegu, przez około 20 – 22 minuty lub do tzw. suchego patyczka (na patyczku może być roztopiona czekolada ale nie może to być surowe ciasto). Wyjąć, wystudzić.
Przed podaniem muffiny czekoladowe kokosowo – bananowe można oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :-).
Przepis Donny Hay.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga