Zdecydowanie jedne z najlepszych muffinów, jakie ostatnio jedliśmy. Idealne pod każdym względem: konsystencji, smaku, wyglądu. Miękkie, lekko aromatyczne a świeże gruszki smakują w nich rewelacyjne :-). Bardzo Was namawiam na upieczenie.
Składniki na 12 sztuk:
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 g drobnego cukru do wypieków (lub mniej)
- 75 g jasnego brązowego cukru + do posypania muffinów przed pieczeniem
- 1 łyżeczka imbiru
- 140 ml kwaśnej śmietany 12% lub 18%
- 125 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 1 łyżka miodu
- 2 jajka
- 300 g gruszek (u mnie 2,5 sztuki), obranych i pokrojonych w niedużą kostkę
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: mąkę, proszek do pieczenia, cukier biały i brązowy, imbir.
W drugim naczyniu wymieszać składniki mokre: olej, roztrzepane jajka, śmietanę, miód. Połączyć ze składnikami suchymi, krótko wymieszać, tylko do połączenia składników. Dodać pokrojone gruszki i wymieszać.
Formę do muffinów wyłożyć papilotkami. Ciasto podzielić pomiędzy 12 foremek. Każdą muffinkę posypać cukrem (około pół łyżeczki na muffinkę).
Piec w temperaturze 200ºC przez 20 – 25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, przestudzić lekko na drucianej siatce. Najlepsze jedzone ciepłe :-).
Smacznego :-).
Przepis pochodzi z 'Nigella Express’, autor – Nigella Lawson.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga