Muffiny cytrynowe z cukinią są obłędnie pyszne! Mocno cytrynowe i z cytrynowym lukrem, fantastycznie wilgotne dzięki zawartości cukinii, długo utrzymujące świeżość. Przy tym idealnie puszyste :-). Najlepsze muffiny z cukinią, bardzo polecam!
Przetestuj też moje inne ciasta z cukinią 🙂
Składniki na 10 – 12 sztuk:
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/3 łyżeczki zmielonego kardamonu
- szczypta soli
- 2 duże jajka
- 125 ml oleju słonecznikowego lub rzepakowego
- 150 g drobnego cukru do wypieków
- 125 ml (pół szklanki) kwaśnej śmietany 12%
- świeżo wyciśnięty sok i skórka otarta z 1 cytryny
- 230 g cukinii startej na tarce o dużych oczkach (cukinię myjemy, odcinamy końce, ścieramy ze skórką, nie odsączamy; z dużej cukinii można wydrążyć środek)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, kardamon, sól – wymieszać, przesiać i odłożyć.
W osobnym naczyniu lekko roztrzepać rózgą kuchenną jajka, olej, cukier, śmietanę, sok i skórkę z cytryny. Dodać przesiane suche składniki i wymieszać szpatułką – krótko, tylko do połączenia się składników. Dodać startą cukinię i krótko wymieszać, do połączenia.
Formę do muffinów wyłożyć papilotkami. Nałożyć do nich ciasto – u mnie papilotki 'tulipany’ i nałożyłam do nich ciasta do wysokości foremki do muffinów.
Muffiny cytrynowe z cukinią piec w temperaturze 170ºC, najlepiej bez termoobiegu, przez około 25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce. Polukrować.
Lukier cytrynowy:
- 1,5 szklanki cukru pudru
- skórka świeżo otarta z 1 cytryny
- 3 – 4 łyżki soku z cytryny
Składniki umieścić w miseczce i rozetrzeć do gładkości grzbietem łyżki. W razie konieczności, jeśli lukier będzie zbyt gęsty dodać odrobinę soku, a jeśli zbyt rzadki dosypać pudru.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga