Musowe ciasto czekoladowe to delikatne jak pianka ciasto czekoladowe, stąd i jego nazwa 'musowe’. Ta nazwa idealnie odzwierciedla jego lekką konsystencję. Za jego lekkość odpowiadają po części ubite białka dodane do ciasta, a reszta to… zasługa wspaniałego przepisu ;-). Niech Was nie odstrasza kąpiel wodna – to jedyny sposób, by uzyskać sufletową delikatność deseru. Podałam z sorbetem malinowym – lepszego zestawu ze świecą szukać!
Musowe ciasto czekoladowe – składniki:
- 300 g gorzkiej czekolady
- 50 g mlecznej czekolady
- 175 g masła
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
- 8 dużych jajek, białka i żółtka oddzielnie
- 100 g jasnego brązowego cukru muscovado
- 100 g drobnego cukru do wypieków
- szczypta soli
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Formę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Formę dwukrotnie owinąć z zewnątrz folią aluminiową – ciasto będzie pieczone w kąpieli wodnej.
W garnuszku roztopić masło. Zdjąć z palnika i dodać obie czekolady, drobno posiekane, wymieszać z gorącym masłem i odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać do powstania gładkiego sosu czekoladowego. Przestudzić.
W misie miksera umieścić żółtka i oba cukry. Ucierać (końcówkami miksera do ubijania białek) do powstania bardzo jasnej i puszystej masy żółtkowej (przypominającej konsystencją majonez – jak opisuje to autorka przepisu), która będzie opadała z końcówek miksera w postaci gęstej wstęgi. Dodać ekstrakt z wanilii, szczyptę soli i utrzeć. Dodać przestudzony sos czekoladowy i utrzeć (nie zmieniając końcówek miksera) do połączenia.
W osobnej (sporej) misie ubić białka, do otrzymania sztywnej piany. 3 – 4 łyżki ubitych białek dodać do masy czekoladowej i wymieszać dokładnie do jej rozluźnienia. Do masy czekoladowej dodać resztę białek, bardzo delikatnie wymieszać do połączenia.
Ciasto przelać do przygotowanej formy i piec w kąpieli wodnej* w temperaturze 180ºC przez 50 – 60 minut (piekłam przez 50 minut w temperaturze 170ºC z termoobiegiem). Gotowe ciasto będzie wypieczone i suche z wierzchu, nastomiast w środku będzie piankowe i wilgotne. Wyjąć na blat, usunąć kąpiel wodną i całkowicie wystudzić, następnie nożykiem uwolnić z formy.
Musowe ciasto czekoladowe podawać oprószone cukrem pudrem i z kleksem kwaśnej śmietany i malinami (lub z sorbetem malinowym – pycha!).
* Kąpiel wodna polega na tym, że formę z ciastem wkładamy do większej formy lub naczynia żaroodpornego, do którego nalewamy wrzącej wody do połowy wysokości formy z ciastem. Ciasto pieczone jest z parą wodną, a więc w bardzo wysokiej wilgotności. Dzięki parze wodnej deser piecze się w jednakowym stopniu w każdym miejscu, nawet na środku; nie pęka po upieczeniu i zachowuje delikatną, piankową konsystencję.
Smacznego :-).
Źródło przepisu – ’How to be a domestic goddess’ Nigella Lawson.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga