Przepyszny, pięknie pachnący chleb żytni. Dla mnie rewelacyjny, delikatnie lepki; smaruję go tylko masłem, by delektować się smakiem samego chleba… Bardzo polecam!
Składniki na 1 bochenek:
- 100 g (pół szklanki) aktywnego żytniego zakwasu (dokarmionego 12-24 godziny wcześniej)
- 350 g (1,5 szklanki) wody
- 5 g (1 łyżeczka) suszonych drożdży lub 10 g drożdży świeżych
- 350 g (2 i 1/4 szklanki) mąki żytniej jasnej
- 130 g (3/4 szklanki) mąki pszennej chlebowej
- 1 łyżka otrębów żytnich lub pszennych
- 1/4 łyżeczki zmielonych nasion kolendry
- 1/4 łyżeczki zmielonych nasion kminu indyjskiego
- 1/4 łyżeczki zmielonych nasion kopru włoskiego
- 1/4 łyżeczki zmielonego anyżu
- 10 g (1,5 łyżeczki) soli
Wodę wlać do dużej miski, dodać drożdże wymieszane z mąką żytnią, pszenną, otręby, przyprawy i sól (ze świeżymi drożdżami nalezy najpierw zrobić rozczyn). Następnie wlać zakwas i dokładnie wyrobić ciasto. Można to zrobić używając miksera: miksować 8 minut, następnie dać odpocząć ciastu i miksować ponownie przez 3-5 minut. Przykryć miskę folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania na około 2 – 2,5 godziny. Ciasto mniej więcej podwoi swoją objętość.
Keksówkę o długości 28 cm wysmarować masłem i wysypać otrębami. Przelać ciasto, posypać jego wierzch otrębami, przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania – ciasto wypełni całą formę. Zajmie mu to około 1-1,5 godziny.
Piekarnik nagrzać do 230ºC. Na dno piekarnika wsypać 1/2 – 1 szklanki kostek lodu (lub wstawić naczynie żaroodporne wypełnione wodą). Do piekarnika wstawić wyrośnięty chleb (ja dodatkowo posmarowałam wierzch jajkiem roztrzepanym z 1 łyżką mleka i posypałam makiem). Piec 10 minut . Zmniejszyć temperaturę do 210ºC i dopiekać kolejne 30 minut. Chleb jest upieczony, jeśli wyjęty z formy i popukany od spodu wydaje głuchy odgłos. Gdyby tak nie było, należy wyjąć go z formy i dopiekać jeszcze chwilę, 5-10 minut.
Upieczony chleb przełożyć na kratkę kuchenną i zostawić do całkowitego wystudzenia. Zachowuje świeżość przez kilka dni.
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki umieścić w maszynie według kolejności: płynne, sypkie, na końcu drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ‚dough’. Po skończeniu programu (1,5 h), odczekać, by ciasto podwoiło objętość, wyjąć, je krótko wyrobić, uformować chleb i przełożyć do formy. Dalej postępować według powyższego przepisu.
Smacznego :-).
Przepis zaczerpnięty z bloga Liski ‚White Plate’.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga