Bardzo, bardzo chciałam je zrobić z rabarbarem; jak na złość nie znalazłam w okolicznych sklepach, a większość przez royal wedding i tak była zamknięta ;-). Ale miałam w domu zbyt dojrzałe banany – na zastępstwo spisały się znakomicie. Racuchy są na mące razowej, ale nie przeszkadza to im być puszystymi, mięciutkimi i bardzo smacznymi. Zaskoczą Was!
Składniki:
- 2,5 szklanki mąki pszennej razowej
- 1 jajko
- 2 żółtka
- 3 łyżki cukru z wanilią
- 1,5 szklanki mleka
- 14 g drożdży suchych (2 opakowania) lub 28 g drożdży świeżych
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 3 duże dojrzałe banany
1 szklanka = 250 ml
Banany pokroić w plasterki, wymieszać z sokiem z cytryny.
W dużym naczyniu – mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami, dodać pozostałe składniki, wymieszać dokładnie widelcem (jeśli używacie drożdży świeżych najpierw należy zrobić rozczyn). Dodać pokrojone banany, wymieszać. Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie – jeśli tak jest można dodać łyżkę lub dwie mąki pszennej. Przykryć kuchennym ręczniczkiem, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1 – 1,5 godziny (ciasto powinno podwoić objętość).
Wyrośnięte ciasto nabierać dużą łyżką (zanurzaną uprzednio w oleju, by ciasto się do niej nie kleiło) i smażyć na rozgrzanym oleju (3 mm warstwa na patelni), z obu stron, odwracając na drugą stronę kiedy powierzchnia racuchów pokryje się pęcherzykami powietrza. Odkładać na papierowy ręcznik kuchenny do odsączenia.
Podawać ciepłe z pudrem lub ulubionym dżemem.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga