Miałam w letnich planach więcej wypieków z czarną porzeczką, jednak jej cena w UK jest zawrotna (około 10 zł za 150 g), że w tym roku ograniczę się niestety do jednego sernika. I choć nie jestem fanką serników na zimno, połączenie twarogu z czarną porzeczką bardzo mi smakuje. Sernik jest w miarę lekki, ponieważ nie dodawałam masła ani jajek (do masy serowej) więc wierzę, że skuszą się na niego nawet Ci, co na wiecznej diecie… ;-). Polecam!
Składniki na spód:
- 140 g ciastek maślanych
- 60 g masła
Ciastka pokruszyć na piasek (można w malakserze), dodać roztopione masło, wymieszać. Tortownicę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Masę ciasteczkową wcisnąć w dno, wyrównać. Włożyć do lodówki do czasu przygotowania masy serowej.
Masa serowa:
- 700 g twarogu półtłustego lub tłustego zmielonego trzykrotnie
- 1 łyżka soku z cytryny
- pół szklanki (125 ml) śmietany kremówki 30% (można zastąpić jogurtem greckim)
- 200 g drobnego cukru do wypieków
- 2 czubate łyżki żelatyny w proszku
- 1/3 szklanki zimnej wody
- 250 g czarnej porzeczki, odszypułkowanej + dodatkowo 120 g cukru do dosłodzenia warstwy z porzeczką
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Żelatynę w proszku zalać wodą (1/3 szklanki zimnej wody) i odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Lekko przestudzić, ale powinna pozostać płynna.
Twaróg zmiksować z cukrem, kremówką (nie ubijamy jej wcześniej), sokiem z cytryny. Dodać rozpuszczoną i lekko przestudzoną żelatynę, cały czas miksując, by nie zrobiły się grudki.
Czarną porzeczkę zmiksować blenderem (można przetrzeć przez sitko by pozbyć się skórek i pesteczek, choć ja tego nie robiłam – co widać na zdjęciach).
Masę serową podzielić na 2 równe części, do jednej z nich dodać czarną porzeczkę, dodatkowo dosłodzić w razie konieczności (najlepiej wcześniej spróbować i dosłodzić do smaku).
Na masę z ciastek wylać masę serową jasną, potem porzeczkową (najlepiej masę jasną schłodzić przez pół godziny w lodówce, by masy się nie wymieszały, a potem delilatnie nałożyć na górę warstwę z porzeczką). Schłodzić przez noc w lodówce. Dowolnie udekorować – u mnie bita śmietana.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga