W sezonie na truskawki nie można pominąć chmurki ;-). Wspólnie piekliśmy już malinową (hit blogu!), bananową, pora więc na wersję z truskawkami i tym razem – bez pieczenia. Truskawkowa chmurka to kruchy spód z herbatników, warstwa galaretki z owocami, krem cytrynowo – śmietankowy i mini beziki. Chmurka w takim wykonaniu to zaledwie kilka chwil pracy, a potem radość z dzielenia się blachą wyśmienitego ciasta :-). Wypróbuj i podziel się zdjęciem w komentarzach :-).
Kruchy spód:
- 150 g kakaowych ciasteczek Petit Beurre (np. takich)
Przygotować prostokątną blachę o wymiarach 23 x 33 cm. Wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasteczka wyłożyć na spód formy.
Galaretka z truskawkami:
- 600 g truskawek (świeżych lub mrożonych)
- 3 truskawkowe galaretki (każda na 500 ml wody)
- 3,5 szklanki wrzącej wody
Truskawek wcześniej mrożonych nie rozmrażać, ale przekroić ja mniejsze kawałki. Świeże truskawki tylko odszypułkować i przekroić na mniejsze kawałki.
3 truskawkowe galaretki rozpuścić w 3,5 szklankach wrzacej wody. Przestudzić, wymieszać z truskawkami. Odłożyć do lodówki do lekkiego zgęstnienia galaretki. Tężejącą galaretkę wyłożyć na kruche ciasteczka, wyrównać, schłodzić w lodówce.
Krem śmietankowo – cytrynowy:
- 500 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
- 250 g serka mascarpone, schłodzonego
- 3 łyżki cukru pudru
- skórka otarta z 1 cytryny
- sok wyciśnięty z połowy niedużej cytryny
Cytrynę wyparzyć i zetrzeć z niej skórkę.
Wszystkie składniki (poza sokiem i skórką z cytryny) umieścić w misie miksera. Ubić (końcówka miksera do ubijania białek) do otrzymania gęstego kremu. Pod koniec dodać otartą skórkę z cytryny i sok, jeszcze przez chwilę ubić lub wymieszać do połączenia.
Krem przygotować bezpośrednio przed wyłożeniem na ciasto.
Ponadto:
- duże opakowanie mini bezików lub dwa mniejsze, do wyłożenia na wierzch ciasta
- świeże truskawki do dekoracji
Ciasto wyjąć z lodówki, gotowy krem wyłożyć na galaretkę, wyrównać. Na wierzchu ułożyć beziki i świeże truskawki. Kilka bezików pokruszyć i oprószyć nimi ciasto. Schłodzić przez 2 godziny w lodówce. Kroić, podawać.
Ciasto kroi się lepiej po nocy w lodówce (beziki nie stawiają oporu przy krojeniu). Można przechowywać do 3 dni, w lodówce.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga