Mazurek malinowy z białą czekoladą czyli mazurek w słonecznej, malinowej odsłonie. Kiedy macie już po uszy zimy, a na Wielkanoc chcecie podać mazurek inny niż wszystkie ;-). Malinowy dżem (można go przetrzeć przez sitko, by pozbyć się pesteczek, ale nie jest to konieczne), ganache z białej czekolady (u mnie w kolorze malinowym) i orzeźwiające drobne owoce liofilizowane (znajdziecie je w płatkach śniadaniowych). Pycha!
Składniki na ciasto kruche:
- 175 g mąki pszennej
- 25 g cukru pudru
- 100 g masła, schłodzonego
- pół łyżki kwaśnej śmietany 18%
- 1 żółtko
- szczypta soli
Przygotować formę owalną o wymiarach 27 x 19,3 cm lub tortownicę o średnicy 24 cm. Jeśli nie posiadacie takiej formy – na papierze do pieczenia odrysować formę tortownicę o średnicy 21 cm. Powstały okrąg wydłużyć/powiększyć z jednej strony na kształt pisanki/jajka, wyciąć wzorzec.
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w malakserze i wyrobić/zmiksować (można też wyrobić ręcznie). Ciasto uformować w kulę, owinąć folią i włożyć do lodówki na 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubość około 3 – 4 mm i wyłożyć nim owalną foremkę lub tortownicę wraz z 1 cm rantem. Jeśli przygotowaliście wzorzec – należy wyciąć z ciasta kształt pisanki – do rozwałkowanego ciasta przyłożyć wzorzec wycięty z papieru i wyciąć pożądany kształt. Wyciętą pisankę przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Z pozostałego ze ścinków ciasta ukształtować wałeczek i przykleić (na białko – pędzelek maczamy w białku i przyklejamy wałeczek do ciasta) do zewnętrznej krawędzi ciasta (będzie to zarazem krawędź, przez którą nie może przelać się nadzienie). Ciasto ponownie schłodzić w lodówce przez 30 – 60 minut.
Przed samym pieczeniem ciasto w kilku miejscach ponakłuwać widelcem. Piec około 15 – 18 minut w temperaturze 200ºC, do wypieczenia i zarumienienia. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Dodatkowo:
- 1 szklanka ulubionego dżemu malinowego
- liofilizowane owoce maliny i truskawki*
Polewa z białej czekolady:
- 80 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
- 180 g białej czekolady, drobno posiekanej
- opcjonalnie – odrobina barwnika w żelu (użyłam barwników Wiltona w żelu, wymieszane kolory: rose i red red)
Śmietanę kremówkę przelać do małego garnuszka, podgrzać prawie do wrzenia, zdjęć z palnika. Dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty. Po tym czasie wymieszać do powstania gładkiego sosu czekoladowego. W razie konieczności, jesli będą w sosie małe grudki czekolady, przetrzeć przez drobne sitko. Do gorącego sosu dodać barwnik i wymieszać do połączenia (nie jest to konieczne). Lekko przestudzić.
Wykonanie:
Na kruchym i wystudzonym spodzie rozprowadzić równo dżem malinowy. Na wierzch wylać wciąż lekko ciepłą polewę z białej czekolady, wyrównać. Mazurek malinowy z białą czekoladą posypać posiekanymi owocami liofilizowanymi, odstawić do stężenia (najszybciej w lodówce).
* Liofilizowane owoce można zakupić online, ja po prostu wybrałam je w płatków śniadaniowych (takich), jak się dziewczyny zorientują, będzie ze mną źle ;-).
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga