Trufelki jakie lubię. Słodkie w sam raz, z orzeźwiąjącą nutą cytryny. Na mleku w proszku, którego smak jest mocno wyczuwalny (trzeba je lubić). Mascarpone nadaje im kremowo – musowej konsystencji. Obtoczyłam w czekoladzie gorzkiej (70% kakao), choć mój Mąż uznał, że to ‚zbrodnia na domownikach’… Równie dobrze można więc użyć białej czekolady lub po prostu cukru pudru. Polecam, bo warto :-).
Składniki na około 25 sztuk:
- 250 g serka mascarpone
- 1 szklanka pełnego mleka w proszku (‚niebieskiego’)
- 200 g białej czekolady
- skórka otarta z 2 cytryn
- świeżo wyciśnięty sok z 1 cytryny
Do obtaczania:
- 150 g dowolnej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej lub cukru pudru
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, przestudzić. Z cytryn otrzeć skórkę, z jednej wycisnąć sok.
W misie miksera umieścić serek mascarpone, mleko w proszku, dodać roztopioną czekoladę i zmiksować na puszystą, jednolita masę. Powoli i stopniowo dolewać sok z cytryny, cały czas miksując. Dodać skórkę otartą z cytryn i zmiksować.*
Masę przełożyć do miseczki, przykryć folią spożywczą, schłodzić przez 2 – 3 godziny w lodówce. Kiedy masa zgęstnieje na tyle, że będzie można z niej formować kulki, wyjąć z lodówki. Formować trufelki wielkości orzecha włoskiego, układać na talerzyku. Schłodzić (można przez całą noc).
Schłodzone trufelki obtaczać w czekoladzie roztopionej w kąpieli wodnej lub w cukrze pudrze. Warto je 10 minut wcześniej włożyć do zamrażarki, by czekolada zastygała na nich natychmiastowo.
Przechowywać w lodówce.
* Na tym etapie należy skosztować masy; jeśli dla Was będzie za mało słodka można wmiksować cukru pudru, wedle uznania.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga