Lody w zamrażarce się mrożą, a Walia od rana płacze deszczem… To nic, w domu chętnych na lody nie brakuje, tylko trzeba im wydzielać, bo najchętniej zjedliby zamiast obiadu ;-). Nie jestem aż taką fanką kokosu, by powiedzieć, że są wspaniałe. Powiem tak – są wspaniałe, jak ktoś kocha kokosy – są naprawdę intensywnie kokosowe i mają rewelacyjną konsystencję jak na lody bez dodatku jajek. Dla kokosożerców i kokosomaniaków!
Składniki:
- 400 ml mleka kokosowego
- 400 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
- 1 szklanka cukru
- 100 g wiórków kokosowych
- 2 łyżki likieru kokosowego lub ekstraktu z wanilii
Wszystkie składniki oprócz likieru umieścić w garnuszku. Podgrzać, aż do rozpuszczenia się cukru, lecz nie doprowadzić do zagotowania; zdjąć z palnika. Dodać likier kokosowy i wymieszać. Schłodzić w lodówce przez kilka godzin lub przez całą noc.
Schłodzoną mieszankę lodową przelać do maszyny do lodów i dalej postępować według instrukcji jej producenta. Przełożyć do pojemniczka i włożyć na kilka godzin do zamrażarki.
Lody można również wykonać bez maszyny – schłodzone składniki zmiksować, przelać do pojemnika, włożyć do zamrażarki. Podczas chłodzenia mniej więcej co 30 minut przez pierwsze 3 godziny miksować, by nie wytworzyły się kryształki lodu i lody były bardziej puszyste. Zamrozić.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga