Klasyczne połączenie, ale jeśli chodzi o maliny nie potrafię sobie odmówić. Jeśli przerobiliście już sernikobrownies z malinami, babeczki brownies malinowe a chcecie więcej i więcej, musicie je upiec! Wykorzystałam maliny mrożone, choć muffinki wtedy pieką się dłużej, ale to przecież żaden problem ;-). Polecam!
Składniki na 12 – 14 sztuk:
- 225 g mąki pszennej
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 100 g gorzkiej czekolady, posiekanej (lub groszków czekoladowych)
- 2 jajka
- 300 ml kwaśnej śmietany 12% lub 18%
- 80 g miałkiego brązowego cukru
- 60 g białego cukru do wypieków
- 80 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego
- 2 szklanki malin (mogą być mrożone)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednym naczyniu wymieszać składniki suche: mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, cukry. W drugim naczyniu mokre: roztrzepane jajka, śmietanę, olej. Połączyć zawartość naczyń, wymieszać do połączenia składników. Dodać maliny, groszki czekoladowe, wymieszać.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami, do nich nałożyć ciasto do 3/4 wysokości. Piec w temperaturze 190ºC przez około 25 minut (lub dłużej z malinami mrożonymi), do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Smacznego :-).
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga