Chips’y bananowe dodają im dodatkowej chrupkości… Bardzo wilgotne, miękkie i aromatyczne. Błędne wrażenie zakalcowatości – przez banany ;-). Smaczne, trochę 'inny’ smak niż tradycyjny (co można było nawet wyczuć przy pieczeniu). Dla amatorów bananowych 'chlebków’.
Składniki na około 10 sztuk:
- 85 g chipsów bananowych obtoczonych w miodzie
- 140 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- skórka i sok z jednej cytryny
- 2 łyżki jasnego cukru muscovado
- 5 łyżek mleka
- 1 jajko, roztrzepane
- 50 ml oleju słonecznikowego
- 3 banany
- 4 łyżki cukru pudru (do polukrowania)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Przygotować składniki suche: 50 g chipsów bananowych połamać na drobniejsze kawałki. Do nich przesiać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą, startą skórkę z cytryny i jasny cukier muscovado. W osobnym naczyniu wymieszać rózgą kuchenną składniki mokre: mleko, jajko i olej. Banany rozgnieść z 1 łyżką soku z cytryny. Składniki suche połączyć z mokrymi, dodać rozgniecione banany, wymieszać, tylko do połączenia się składników.
Przygotowane ciasto przełożyć do foremki na muffiny wyłożone papierem do pieczenia, piec około 25 minut w temperaturze 180ºC (patyczek włożony w muffinkę nie będzie suchy, przez banany, ale też nie będzie na nim śladu surowego ciasta). Wyjąć, wystudzić na metalowej kratce.
Cukier puder przesiać do miseczki, wymieszać z sokiem pozostałym z cytryny, polać po muffinach, udekorować pozostałymi chipsami bananowymi.
Smacznego :-).
Przepis pochodzi ze „101 cakes & bakes”.
Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga