
Kwintesencja lata. Wspaniałe mleczne lody malinowe, wykonane metodą tradycyjną, z dodatkiem żółtek. Aksamitne i gładkie w konsystencji. Sezon na maliny trwa, więc pora wykorzystać przepis! Niektórzy z Was piszą, że mąją zatrzęsienie jeżyn, więc podrzucam przepis na lody jeżynowe. A dla tych, którzy najbardziej cenią sobie owocowe orzeźwienie, polecam przepis na sorbet malinowy. Dla każdego coś dobrego :).
Składniki na lody malinowe (1 litr):
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżka soku z cytryny
Maliny zmiksować (najlepiej blenderem). Przetrzeć przez sitko, by pozbyć się drobnych pesteczek. Powstałe puree wymieszać z sokiem z cytryny.
Do garnka wlać mleko i śmietankę kremówkę. Gotując na niedużym ogniu doprowadzić do wrzenia.
W międzyczasie, zanim mleko się zagotuje, w misie miksera umieścić żółtka, wanilię i cukier. Ubić (trzepaczkami miksera do ubijania białek) do uzyskania jasnego i puszystego kremu. Do otrzymanego kremu dodać połowę zagotowanego mleka, wymieszać do połączenia.
Mleko z żółtkami z powrotem przelać do garnuszka z pozostałym mlekiem i podgrzewać. Podgrzewać na małym ogniu, mieszając łyżką, do lekkiego zgęstnienia: mieszanka powinna lekko oblepiać łyżkę (będzie lekko gęsta). Natychmiast zdjąć z palnika, nie doprowadzając do wrzenia – krem by się zwarzył. Dodać przetarte puree z malin, wymieszać. Przykryć folią spożywczą, wystudzić, a następnie schłodzić do temperatury lodówkowej (najlepiej mieszankę umieścić w lodówce na całą noc).
Mieszankę przelać do maszyny do lodów i dalej postępować według instrukcji jej producenta.
Lody można również wykonać bez maszyny – schłodzoną mieszankę lodową ubić, przelać do pojemnika i włożyć do zamrażarki. Podczas chłodzenia mniej więcej co 30 minut przez pierwsze 3 godziny miksować, by nie wytworzyły się kryształki lodu, a otrzymane lody były puszyste. Zamrozić.
Smacznego!


Wszystkie komentarze czytam, choć niestety, nie dam rady na wszystkie odpowiedzieć. Zanim zamieścisz pytanie upewnij się czy nikt nie zadał podobnego (ułatwi Ci to wyszukiwarka zamieszczona w komentarzach). Komentarze z linkami mogą nie zostać opublikowane.
Autorka bloga